Zbieranie Coleusa - wideo

A więc wszystko po to, aby uprawiać Coleus.

Dziś sadzonki Coleus sadzą (nurkują). Naprawdę uwielbiam te rośliny za ich oryginalne piękno liści, za ich wyjątkową różnorodność i różne kolory. Roślina ta znakomicie rośnie w domu, w mieszkaniach, na parapetach, latem może rosnąć na balkonach, loggiach, a latem na ulicy - na dowolnych klombach można stworzyć tak wspaniałe kompozycje z czerwonego, pomarańczowego, zielonego coleusa, że ​​dostaniesz tylko dywany. Nie potrafię wyjaśnić, jakie to piękne. Kto rozumie, zgadza się ze mną.

Tak więc w jednej kasecie posadziłem 2 paczki nasion. Kupiłem nasiona Coleus Original oraz paczkę Coleus Velvet of the night. W tym opakowaniu było wiele nasion (30 sztuk). Oceniam to po liczbie - ile z nich zanurkowałem. A „Velvet of the Night” to tylko 5 nasion. Bardzo mało, ale mam je, myślę, że 99% - to na pewno. Z tej kasety nurkowałem już sadzonki 2 razy. W miarę wzrostu wybieram większe sadzonki, staram się je sadzić co tydzień. Dzisiaj nurkuję po raz trzeci i myślę, że ostatni. Może będą jakieś małe, ale pozwolimy im żyć.

Potrzebujemy ziemi (podłoża), możesz ją kupić i nie jest to nawet przerażające dla Coleusa, jeśli wykopiesz ją w ogrodzie. Tylko nie czarna ziemia, która lepi się jak glina. W tym miejscu kładziemy perlit, wszystko mieszamy, trochę zwilżamy, aby był dla nas wygodny, aby nie był suchy i niezbyt mokry. Zanurzam te sadzonki w małych 50 gramowych kubeczkach. Tutaj już wyciąłem dziury. Nie umieszczam tutaj drenażu, ponieważ woda tu dobrze płynie i nic nie pozostaje. Musisz podlewać prawie co 2 dni. Mam proste palety, sam je robię z pudełek po sokach, duże pudełko przecinam na pół, z 1 pudełka dostaję 2 sztuki. To pudełko mieści do 10 takich kubków. Przygotowałam już nalane kubki, a teraz opowiem wam bardziej szczegółowo, co robimy dalej.

Więc kto czego używa. Wiem, że używają wykałaczek, patyczków, szaszłyków. Zapomniałem - muszę to zrzucić. Zrzucamy go, aby łatwiej było wyciągnąć te sadzonki. Wolę używać rąk, wtedy to czuję. Jeśli użyję pęsety, mogę ją ścisnąć i zmiażdżyć. Roślina jest tak delikatna, że ​​najlepiej czują ją ręce.

W miseczkach wykonujemy małe wgniecenia. Zaraz to zrobię we wszystkim, ugotuję. Teraz próbuję go wyciągnąć, ostrożnie chwytam pod sam kręgosłup i wyciągam sadzonkę Coleusa. Tutaj jest z takimi korzeniami, małe, ale już nie małe, ale mocne. Umieściliśmy to na razie. Teraz taki większy można wyciągnąć, tu też jest kręgosłup. Niektórzy radzą podczas nurkowania oderwać krawędź, korzeń korzenia, aby przeszedł dalej wzdłuż pręta, wzdłuż łodygi korzeni. W internecie jest wiele kontrowersji. Uważam, że jak ją wyciągam to już trochę odpada, więc nie trzeba odrywać tego kręgosłupa. Tutaj coleus dorastał i był zdezorientowany, ponieważ jest ich tutaj dużo. Umieściliśmy to tutaj. Oto kolejny, są takie dobre korzenie. Włożę to na razie. Jeśli boisz się rękami, możesz go trochę podnieść i wyciągnąć łyżką. I włóż dziuręktóre już przygotowałeś. Możesz również podnieść go łyżką i włożyć do dziury.

Teraz to wszystko naprawiamy. Musisz posadzić sadzonkę coleus wzdłuż pierwszych górnych liści, aby więcej korzeni mogło wyrosnąć na łodydze. Ponieważ korzenie znajdują się na górze, nasiona nie pogłębiają się podczas siewu, a okazuje się, że roślina jest silnie rozciągnięta. Pogłębiamy go, pierwsze liście pozostają z nami i delikatnie podbijamy, aby go nie zgniatać, ale trzeba go docisnąć, korzenie powinny poczuć ziemię. Nie boimy się, wszyscy będą żyć w troskliwych rękach. Zgarnąłem już pierwsze sadzonki Coleusa z tej kasety i wszystkie żyją. Są już silni. Kiedy dorosną, będą czarno-czarne i mieć pofałdowane liście.

Więc wszystko, co chciałem powiedzieć - powiedziałem. Teraz czekamy, aż wszystkie te sadzonki Coleusa dorosną, zyskają siłę, zdobędą przyczółek w swoich kubkach i zbudują system korzeniowy. Kiedy są duże, a szkło im nie wystarcza, możemy sobie z nimi poradzić.

Popularne Wiadomości